Dzisiaj u mnie jak u Danusi w cyklicznych kolorkach ,panuje biel w ogrodzie.
Sweterek zaś, nabiera tempa, coraz bliżej końca.Jest nadzieja ,że do zimy będzie skończony . W planach mam zakup następnej włóczki na następny sweterek.Ten robię z Dory , i muszę przyznać, że jest mało wydajna ta włóczka,zawsze mi starczało 5 motków, a tu niestety muszę dokupić.
Dziękuję za komentarze, i odwiedziny.Pozdrawiam Ewa
Do zimy to będą ze trzy sweterki :)
OdpowiedzUsuńPiekny kwitnacy ogrod. A do zimy na pewno sie wyrobisz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Twojego ogrodu :-) Cudne kwiaty.
OdpowiedzUsuńSweterek wygląda rewelacyjnie!
Pozdrawiam serdecznie.
Ewuś sweterek ma śliczny kolorek ,a w ogrodzie prawdziwa wiosna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Piękny sweterek, piekny ogródek i pachnace piekne kwiaty:)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki. Sweterek na już jest bardzo ładny a jak będzie całość........
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor. Pozdrawiam.
Sweterek będzie cudny . Sporo masz białych kwiatów w ogrodzie , u mnie jak na lekarstwo. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek dziergasz :) W ogrodzie cudnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny masz ogródeczek:) A sweterek w moim ulubionym kolorze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie się dzieje i w ogrodzie i na drutach. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPodoba mi się biel w ogrodzie. Jest sztuką skomponować rośliny tak by wszystkie byłe w jednym kolorze. Tobie się udało :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudnie kwitnące kwiatuszki pomysł z wylewającymi się z kanki uroczy :) Sweterek fajnie już wygląda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna ta biel, a te wylewające się kwiatki oryginalnie wyglądają! Na drutach też ciekawa rzecz powstaje! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńpiękne kwiaty masz Ewuniu - białe tulipany uwielbiam - sweterek będzie cudowny - winna ci jestem i przeprosiny oraz wyjaśnienie - nasze prezenty - wszystko dla wszystkich jak również dla ciebie musiałąm przełożyć aż na jesień i zimę tego roku - życie płata niestety inne figle niż byś chcieli by było inaczej - buziaki ci śle - Marii i nie zapomniałąm kochana
OdpowiedzUsuń