Witam po długiej nieobecność.Wstyd mi ,przez dwa miesiące nic nie napisałam , nic nie pokazałam. Chyba opuściła mnie wena twórcza. Dłubałam coś , coś zaczynałam,ale szczerze wszystko odkładałam na póżniej.Czyste lenistwo zapanowało.Jedynie co poczyniłam w tym czasie , to bombka karczoch.Na Wielkanoc robiłam jajka karczochowe, to teraz chciałam spróbować bombkę,no i jakoś mi tam wyszło.W planach jest zrobienie ich więcej, ale to są tylko plany,czy znowu nie odłożę na póżniej , zobaczymy.Dzisiaj pochwalę się Wam pracami , mojego siostrzenica.Kamil ma 13 lat, a robi przecudne rzeczy, to jedne z nie wielu prac.Pierwszy paw, już w foli zapakowany , gotowy do oddania .
A to słoneczniki , z mojego ogródka, uwielbiam je.
Mój nieszczęsny jeden karczoch.
Kule Kamila,
Łabędż, również praca Kamila,trochę nie za bardzo wyszło mi to zdjęcie,
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, mimo że mało mnie tu ostatnio, obiecuję się poprawić.
Pozdrawiam Ewa
Piękny łabędź. Moja córka też kiedyś robiła, ale teraz jakoś jej brak czasu .
OdpowiedzUsuńAle piękne prace! Kamil chyba po cioci ma taki talent i cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńKamil to zdolniacha! Jego origami i kusudama to prawdziwe dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńKarczoch śliczny i na pewno powstaną następne. Mnie już się odechciało och robić - wstążek idzie dużo i palce bolą od szpilek;)
Pozdrawiam:)
Podziwiam Twoje origami, pięknie zrobiony paw, ale Kamilowi także talentu nie brakuje, śliczne prace skonstruował! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńCzasami też tak mam , nawet nie chce mi się zaglądac na blogi , ale w sumie to jest dobrze bo nie jesteśmy niewolnicami blogosfery. Bez blogowania też można żyć.
OdpowiedzUsuńPoczekaj na wenę a wtedy będziesz szaleć z pracami. Bombka bardzo ładna a Kamil robi przecudne rzeczy. Pozdrawiam cieplutko.
Piękny karczoch jak i pozostałe prace ! Ja też czasami mam brak weny wtedy nie wiem co ze sobą zrobić hehehe :)
OdpowiedzUsuńEwuniu wreszcie wróciłaś ,koniecznie nie rób więcej takich długich przerw.Siostrzeniec ma niezły talencik b o wszystko piękne.Zakasaj rękawy i do roboty.Czekamy
OdpowiedzUsuńBuźka :)
Piękne prace,ale te kule przykuły moją uwagę,wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńGratuluję zdolnego siostrzeńca, paw jest rewelacyjny. Słoneczniki to też moje ulubione kwiaty. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńSiostrzeniec zdolny i pewnie cierpliwy! mój najstarszy syn też się w to bawił :)Karczochowa bombeczka bardzo ładna!!!
OdpowiedzUsuńśliczne łabątki,podziwiam za zawzięcie - sama dobrze ile w to pracy trzeba włożyć.
OdpowiedzUsuńEwuniu i nie przejmuj się ja ostatnio też straciłam wenę :(
Oj tam Ewuniu nie można mieć weny cały czas. Mi jej brakowało w wakacje :/ Ważne, że już jesteś :) Karczoch jest przepiękny! A prace Kamila - mistrzostwo świata Kochana :* Dziękuję za udział w candy i życzę powodzenia w losowaniu :* Buziaki :* Czekam na kolejne karczochy :)
OdpowiedzUsuńOlá amiga,vim retribuir sua carinhosa visita ao meu cantinho.
OdpowiedzUsuńFiquei feliz por seguir-me!!!
Obrigada,volte sempre e pegue o meu selinho de agradecimento!
Beijos Marie.
Siostrzeniec naprawdę bardzo zdolny:) Kule rewelacja :)
OdpowiedzUsuńpięknosci podziwiam skladanie karteczek :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam chłopaka za cierpliwość ,sama umiem origami i wiem ile to pracy wymaga :)
OdpowiedzUsuńAle prace piękne :)