Dzisiaj wszystkiego po trochu .Najpierw pochwalę się kaktusem , który pierwszy raz w życiu mi zakwitł.
A teraz pochwalę się karteczką na ślub , którą zamówiłam u Danusi.Danusia robi przepiękne karteczki,bardzo polecam.Zamawiałam również na ślub swojego syna, ale w natłoku nie zdążyłam ich sfotografować.Cudowne były.
Chodz moje urodziny już dawno minęły, to teraz pochwalę się bukietem kwiatów,które dostałam w prześlicznym koszyczku,oraz obrazkiem ,z lawendą.
Bardzo mi się podoba obrazek,a do tego dorobiłam sobie bukiecik ze swojej lawendy.Podczas pobytu u swoich teściów bardzo często odwiedzam Pole Lawendowe, przepiękne miejsce,polecam warto go odwiedzić, jeśli ktoś mieszka w okolicach Płocka,a dokładnie Borowiczki Pieńki.Właścicielka tego pola robi , przeróżne ozdoby z lawendy , i ten obrazek , to jej praca.
A co najważniejsze wreszcie skończyłam sweter,trochę mi to trwało ale zdążyłam przed zimą.
Na koniec podzielę się z Wami przepisem na paprykę w pomidorach , robiłam ją wczoraj i dzisiaj , no i muszę przyznać ,że smakuje mi.
5 kg papryki
zalewa;
1,5 l soku z pomidorów[własnej roboty]
1,5 szk octu
2 szk. cukru
1 szk. oleju
2 łyżki soli
Wszystko razem zagotować, i wrzucić do zalewy pokrojoną paprykę,gotować ok. 10-15 minut,
Wkładamy to do słoików,dodajemy koper,czosnek,korzeń pietruszki sparzony, i trochę naci pietruszki.Słoiki gotować ok.15-20 minut.
Paprykę gotowałam ok 10 minut, dłużej nie trzeba, i nie ,miałam kopru ,i bez niego też jest dobra.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam .Ewa.